Młody, 25 letni mężczyzna poniósł śmierć na miejscu.
Ze wstępnych ustaleń policji kierowca na prostym odcinku drogi stracił panowanie nad samochodem, wjechał do rowu
i z wielkim impetem uderzył w przydrożne drzewo. Siła uderzenia była tak wielka, że z samochodu wyrwało silnik.
Naszym zadaniem było zabezpieczenie miejsca wypadku. Droga wojewódzka 645 z Łysych do Myszyńca była całkowicie
zablokowana przez kilka godzin. Policja kierowała na objazdy. Do akcji zadysponowano dwie jednostki OSP Łyse,
jednostkę OSP Lipniki oraz JRG Wydmusy
ZDJĘCIA
(kliknij na zdjęcie aby powiększyć i zobaczyć opis)