Do akcji wyjechały dwa zastępy. Gdy dojechaliśmy na miejsce ogień trawił jeden ze szczytów budynku. Rozwinęliśmy jedna linie gaśnicza i przystąpiliśmy do gaszenia ognia. Niedługo po nas dojechali jeszcze do pomocy nasi koledzy z OSP Lipnik, którzy rozwinęli własną linie i podali jeden prąd w natarciu na ogień. Dzięki ich pomocy jeden z naszych zastępów pojechał uzupełnić wodę. W sumie w akcji brało udział 5 zastępów straży: dwa zastępy z Łysych, po jednym z OSP Lipniki i OSP Wydmusy, oraz jeden zastęp PSP Ostrołęka. Na szczęście w akcji nikt nie ucierpiał.
ZDJĘCIA
(kliknij na zdjęcie aby powiększyć)